List do Władysława Glocera

List Teofila Glocera do syna na 2 kartach. Z treści listu (pisownia oryginalna): „Dziś mija drugi rok od pamiętnego dnia rozstania się naszego – dnia który miał się stać epokowym w Twem życiu bo doprowadził Cię tam gdzie i czem jesteś. Kochana nasza Martuchna żałowała bardzo, że wówczas nie mogła tak nagle wyjechać ze wsi i być na stacyi. Życzenia i modły nasze, które tego dnia i w owej godzinie popłynęły za wagonem, który uprowadził Cię w nieznane towarzyszyły Ci i towarzyszą stale i prosimy Boga by zachował Ciebie i wszystkich nas w zdrowiu byśmy się wszyscy zejść mogli jak najprędzej bez uszczerbku i szwanku. Dzień ten piątego września pozostanie wówczas dla nas dniem święta i rozpamiętywań. Pewny jestem, że i Ty dziś choć na kilka minut przeniosłeś się myślami do owej błogosławionej chwili, która natchnie Cię postanowieniem szczerem – pozostania godnym łaski i cudu, które stały się z Woli Wyższej Twym udziałem. Tylu Twych kolegów, znajomych a nawet krewnych, jak Lolek i Mietek w gorszem są położeniu i dla tego dobrze czynisz że spłacasz dług wdzięczności wobec Wyższej Woli, pomagając słabym i wydziedziczonym w tych tak ciężkich czasach.”

Maciej Wzorek